piątek, 16 maja, 2025

O długodystansowych lotach gołębi pocztowych

Wracamy do uroczystego spotkania hodowców gołębi pocztowych w Pilchowicach. Relacjonuje Józef Szołtysek.

Gości przywitał Józef Ryś, prezes Klubu Hodowców Gołębi Pocztowych Ziemi Śląskiej, a w spotkaniu uczestniczyli hodowcy z całej Polski, którzy brali udział w ubiegłorocznych lotach z Hanoweru i Le Havre.
Loty dalekodystansowe – maratony, to temat który, jak bumerang wraca na łamy fachowych czasopism. W tej kwestii wypowiadało się wielu wybitnych specjalistów i hodowców gołębi pocztowych z całej Polski. I zdania są podzielone.
Hodowcy nie są jednomyślni, co do określenia odległości lotu długodystansowego. Czy jest to 500 km, a może powyżej 1000?
Jedno jest pewne, loty te mają swoją niepowtarzalną specyfikę.
Pamiętamy lata sześćdziesiąte do późnych lat osiemdziesiątych, kiedy z powodu „żelaznej kurtyny” polscy hodowcy o lotach z zachodu mogli tylko pomarzyć. Loty odbywały się z kierunków północno-wschodnich. Ciągle eksperymentowaliśmy począwszy od Ritupe na Łotwie, Tallin, Zatokę Fińską aż po Kijów. Atrakcyjność tych lotów była duża, jednak często kończyły się dużymi stratami spowodowanymi najczęściej warunkami atmosferycznymi.
Dopiero lata dziewięćdziesiąte otwarły przed hodowcami gołębi nowe możliwości działania i wymiany doświadczeń z kolegami z Europy Zachodniej. Zaczęto organizować loty z Niemiec, Holandii, Belgii, Anglii, Hiszpanii. Byłby to duży nietakt z mojej strony, gdybym nie wspomniał o locie z Barcelony zorganizowanym przez PZHGP. Lot ten odbył 5 lipca 1991 roku i takiego dystansu polskie gołębie pocztowe nie miały jeszcze okazji pokonać.
Organizacją tego lotu zajął się ówczesny prezes Okręgu Katowice, kol. Paweł Stencel. Wystartował 479 gołębi polskich hodowców z okręgów Katowice, Opole, Kraków i Częstochowa. Był to lot międzynarodowy, w którym brało udział 18 980 gołębi z siedmiu krajów.
Po tym okresie na terenie całej Polski powstało wiele klubów dalekodystansowych. Wiosną 2021 roku w pszczyńskim starostwie zarejestrowano Klub Hodowców Gołębi Pocztowych Ziemi Śląskiej. Jego prezesem został kol. Jarosław Wowra. W czasie jego prezesury klub zorganizował dwa super-maratony: kanał La Manche (2021 r.) oraz lot międzynarodowy z San Sebastian (2022 r.). Po tym locie jesienią 2022 roku Wowra zrezygnował z funkcji prezesa. Wiosną tego roku wybrano nowy zarząd klubu na czele którego stanął kol. Józef Ryś. Prezesem ds. lotowych został Witold Zając, a skarbnikiem – Antoni Gawłowski. Nowy, pełen energii zarząd klubu zorganizował lot z Hanoweru i super-maraton z portowego miasta Le Havre (Francja).
Jak nam powiedział prezes klubu ds. lotowych kol. Witold Zając – gołębie wypoczęte, napojone i nakarmione zostały wypuszczone przy bezdeszczowej pogodzie, ale nieco wietrznej, 14 lipca 2023 roku o godzinie 9.40 (komunikaty meteorologiczne zapowiadały nadciąganie deszczowo-burzowej pogody).
Po locie z kabiny gołębie obrały kierunek i wkrótce zniknęły z pola widzenia. Hodowcy w całej Polsce zostali podzieleni na cztery strefy w zależności od odległości (kilometrażu). Pierwszy gołąb zameldował się drugiego dnia o godzinie 17.02.32 u kol. Włodzimierza Waśkowiaka.

Jeżeli chodzi o lokaty gołębi hodowców z naszego klubu biorących udział w locie, którzy znajdują się w strefie „B”, przedstawiają się ona następująco:
1. Witold Zając – 2,8
2. Dariusz Kałuski – 5
3. Józef Ryś – 6
4. Walenty Stajer – 14
5. Piotr Arkadiusz Gawłowski – 15
6. Antoni Gawłowski – 20

W locie z Le Havre brało udział 83 hodowców z całej Polski, wystartowało 409 gołębi. Lot przejdzie do historii, jako raczej trudny, chociaż nie katastrofalny, o czym dobitnie świadczy czas trwania konkursu. Wielu „specjalistów” od zdobywania czołowych konkursów w lotach dalekodystansowych nie zaznało satysfakcji odbicia żadnego ze swoich asów lotowych w zegarze. Często niektórzy hodowcy „spalali” się nerwowo doszukując się przeróżnych przyczyn tego totalnie nieudanego dla nich lotu. Analizując powrót polskich gołębi dochodzimy do wniosku, że było to ogromne wyzwanie pod względem logistycznym.
Często wielu z nas zadaje sobie pytanie, czy ten daleki lot, jaki zorganizował nasz klub, pozwoli mieć nadzieję, że będzie to nowy kierunek lotów dalekodystansowych. Wielu hodowców wysłało swoje najlepsze gołębie oczekując na ich powrót z nadzieją, ale i z powątpiewaniem.
Pozostaje jeszcze kwestia zasadnicza. Czy należy w ogóle organizować loty powyżej 1000 km w obliczu zagrożenia, jakie niesie ze sobą konieczność nocowania poza gołębnikiem. Przecież z tych odległości nie są w stanie wrócić w dniu startu. Konsekwencją tego są znaczne straty i zaginięcia często wybitnych gołębi.
W czasie spotkania w Pilchowicach rozgorzała ostra dyskusja na temat swoich hodowli, metod lotowania i lotów w przyszłym sezonie. Chodziło oczywiście głównie o maratony, ale nie tylko. Wśród hodowców na sali spotkałem kilku, którzy brali udział w super-maratonie w San Sebastian (Hiszpania).
Nie sposób nie wymienić kol. Wiesława Łukomskiego. Jego samczyk w zeszłym roku wygrał międzynarodowy lot z San Sebastian, a ponadto miał 2 serię w Polsce z tego lotu.
Wertując konkursowe listy z lotu z Le Havre natknąłem się na nazwisko kol. Bogdan Solski. Ten pięćdziesięcioletni hodowca z Wyszyny (zachodniopomorskie) na 14 serii, jakie zdobyli koledzy hodowcy z jego strefy „A”, zdobył 4 serie (3, 7, 9, 12). Był to prawdopodobnie jego życiowy lot. Ponadto brał udział w zeszłorocznym locie z San Sebastian, gdzie miał 16. i 26. gołębia w Polsce, a w swojej strefie „A” 12. i 16. gołębia.
Kończąc, powtarzam często zadawane mi pytanie, czym będziemy lotowali w sezonie 2024? Może nie będzie tak źle i nasze czołowe asy powrócą, zregenerują siły i przysparzać nam będą jeszcze wiele satysfakcji lotowych?
Józef Szołtysek

Król Łukasz z nagrodą Podokręgu Zabrze

Łukasz Szymura (LKS Wilki Wilcza), w czasie corocznego podsumowania minionych rozgrywek przez Podokręg Zabrze Śląskiego Związku Piłki Nożnej, odebrał nagrodę dla Króla Strzelców Kolektor Klasy B w sezonie 2022/2023. Przypomnijmy, że jego dorobek strzelecki to 47 bramek.

Do uroczystego spotkania prezydium Podokręgu Zabrze z przedstawicielami klubów, samorządów i sponsorów doszło 24 listopada br. w Domu Przyjęć Okolicznościowych „Pod Arkadami” w Sierotach. To tam wręczono niektóre nagrody za sezon 2022/2023 na szczeblu Podokręgu Zabrze. Wśród wyróżnionych znalazł się napastnik Wilków Wilcza – Łukasz Szymura, który 47 razy pokonał bramkarzy rywali w rozgrywkach Kolektor Klasy B.
Z dziennikarskiego obowiązku dodajmy, że tytuł króla strzelców w Majer Klasie A wywalczył Łukasz Borkowski (Ruch Kozłów), natomiast w Eurotech Klasie C najwięcej bramek strzelił Marek Kołtko (Sośnica II Gliwice).
Przedstawiciele Podokręgu Zabrze wręczyli również nagrody Fair Play, które odebrali przedstawiciele Korony Bargłówka (Eurotech Klasa C), Dramy Kamieniec (Kolektor Klasa B) i Gwarka Zabrze (Majer Klasa A).

Na zdjęciu reprezentacja gminy Pilchowice (stoją od lewej): Romuald Bryłka (prezes Orła Stanica), Jarosław Bryś (prezes Podokręgu Zabrze), Jacek Polak (prezes Victorii Pilchowice), Łukasz Szymura (napastnik Wilków Wilcza), Grzegorz Szkółka (prezes Naprzodu Żernica), Ryszard Stawiarz (prezes Wilków Wilcza), Mateusz Tkocz (skarbnik Gminy Pilchowice). Fot. Piotr Skorupa

 

Czwarty rekord z rzędu

Trwa doskonała passa Łukasza Furmanka (Zatyrani Gratisownia.pl Gmina Pilchowice), który w czwartym z rzędu maratonie pobił „życiówkę”.

19 listopada wystąpił w Radisson Blu Larnaka International Marathon na Cyprze.
Tym razem poprawiłem swój rekord o ponad 5 minut, uzyskując czas 2:48:19 – relacjonuje nasz maratończyk. – Plan minimum wykonałem, w mocnej stawce zająłem 10 miejsce w kategorii open i 2 miejsce w kategorii M40. Dodam, że w kilku poprzednich edycjach taki czas dawał miejsce na podium w open.
Przypomnijmy, że Łukasz Furmanek w ramach przygotowań do cypryjskiego maratonu wygrał m.in. bieg główny Wilczego Półmaratonu, który rozegrano 4 listopada.

Skuteczna i widowiskowa gra Daniela Nosiadka

W najbardziej prestiżowej kategorii wiekowej – senior – puchar wójta gminy Pilchowice wywalczył Daniel Nosiadek. 

Tradycyjnie już areną turnieju była sala Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Żernicy, a w roli głównych organizatorów wystąpili tenisiści stołowi z tego sołectwa.  Kilkudziesięciu uczestników rywalizowało w siedmiu kategoriach wiekowych, a po wielu wymianach celuloidowej piłeczki ręce same składały się do oklasków.

Najdłużej na rozstrzygnięcie czekaliśmy w kategorii dziewcząt, w której silną reprezentację miał wieloletni zawodnik, trener i działacz – Rajnard Dyrszka kibicujący wnuczkom Agacie, Milenie i Marlenie.

Medale i puchary w imieniu wójta gminy Pilchowice wręczała jego zastępczyni – Aleksandra Skwara.

Wyniki:
– kobiety
1. Nina Domagała
2. Roksana Orzeł
3. Agata Szydło
– amatorzy
1. Michał Toman
2. Mateusz Szostek
3. Grzegorz Ząbkowski
– seniorzy
1. Daniel Nosiadek
2. Grzegorz Wichowski
3. Piotr Małek
– młodzicy
1. Dawid Żydek
2. Paskal Piontek
3. Remigiusz Gillner
– juniorzy
1. Miłosz Karwot
2. Jakub Ząbkowski
– kadeci
1. Michał Zajonc
2. Michał Pitra
3. Wojciech Dubec
– dziewczęta
1. Kalina Ząbkowska
2. Agata Dyrszka
3. Milena Dyrszka

Piszą nową kartę pilchowickiego sportu

Wilczy Półmaraton to nowa impreza biegowa w naszej gminie, którą wymyślili i zrealizowali – wspólnie ze swoimi partnerami – Zatyrani Gratisownia.pl Gmina Pilchowice.

– Zainspirowani cyklicznym biegiem ulicznym poświęconym pamięci ks. Konstantego Damrota postanowiliśmy zorganizować bieg przełajowy – powiedział nam Tomasz Sendal, dyrektor Wilczego Półmaratonu, który zrealizowano 4 listopada br.
Na zaproszenie organizatorów odpowiedziało 86 biegaczek i biegaczy, a także 13 miłośników biegania z psem.
Trasę biegu przełajowego na dystansie półmaratonu w większości wytyczono na terenie lasów należących do Nadleśnictwa Rybnik. Była wymagająca, ale i atrakcyjna ze względu na jesienną scenerię.
Po nieco ponad 21-kilometrowej rywalizacji biegacze otrzymali pamiątkowe, dedykowane tej imprezie medale, natomiast członkinie Koła Gospodyń Wiejskich z Wilczy zapraszały na żur.
Pierwszy linię mety minął Kamil Bukłaha z Wrocławia (czas: 1.28.23), który trasę pokonał wspólnie ze swoim czworonożnym przyjacielem.
W biegu głównym triumfował reprezentant „Zatyranych” – Łukasz Furmanek z czasem 1.32.47. – Starałem się rozsądnie dysponować siłami, bowiem przygotowuję się do maratonu. Cieszę się, że w takich okolicznościach wygrałem bieg główny – stwierdził na mecie pan Łukasz.

Bieg główny wśród kobiet wygrała Katarzyna Pelan z Rud (czas: 1.56.45).
Wilczy Półmaraton przeszedł do historii, a nas, jako grupę „Zatyranych” czeka teraz rzetelne podsumowanie. Skoro chcemy wpisać tę imprezę na stałe do kalendarza to musimy przedyskutować zarówno te sprawy, które zgłaszali nam uczestnicy do poprawy, jak i te, które były oceniane pozytywnie – podsumował dyrektor biegu, Tomasz Sendal.

Festiwal Gier Retro i Gier Planszowych

„Planszówka” czy gra komputerowa? Odpowiedź na to pytanie udzielili uczestnicy Festiwalu Gier Retro i Gier Planszowych, którzy chętnie korzystali z możliwości rywalizacji w gry planszowe, a następnie przesiadali się do stanowisk komputerowych.

Pomysłodawcą Festiwalu był Sylwester Ciukaj, który do tej pory kilka razy w roku zapraszał do rywalizacji w FIFĘ. – Tym razem chciałem zorganizować coś innego i zdecydowałem się pokazać naszym mieszkańcom kilkanaście gier komputerowych retro i zaprosić do rodzinnej gry w popularne „planszówki” – mówi nam pan Sylwester. – Dużym ułatwieniem przy organizacji tego wydarzenia była współpraca z Gminnym Ośrodkiem Kultury i pozyskanie dofinansowania z programu „Spójnik”.
W efekcie, 28 października w Domu Kultury w Wilczy zorganizowano Festiwal Gier Retro i Gier Planszowych. Impreza adresowana do całych rodzin zgromadziła kilkadziesiąt osób, które korzystały z dwóch stref – gier planszowych, którą koordynowała Martyna Pietrzak i starych gier komputerowych stworzoną przez Retro Sferę.
Przyniosłam gry wykorzystywane w programie „Korzystanie z gier planszowych w edukacji” – informowała Martyna Pietrzak. – Wszystkie te gry rozwijają logiczne myślenie, koncentrację uwagi, planowanie, strategię, pamięć, a poza tym rozwijają umiejętność przegrywania, godzenia się z porażką i gratulowania drugiej osobie zwycięstwa.
Kilka kroków od „planszówek” rozpoczynał się raj dla miłośników starych gier komputerowych. – Nasza kolekcja obejmuje 150 różnych eksponatów, natomiast w czasie Festiwalu w Wilczy prezentujemy 12 stanowisk z grami, które były hitem kilkadziesiąt lat temu, a dzisiaj mogą sobie o nich przypomnieć i ponownie w nie zagrać 50-latkowie, ich dzieci, a nawet wnuczęta – Andrzej Muzyczuk, organizator Retro Sfery.
W ramach Festiwalu przeprowadzono kilka konkursów. Najmłodsi rywalizowali w FIFĘ, a dorośli pobijali rekordy w kultowej grze River Raid.

Wydarzenie wspierane przez program Spójnik, realizowany w ramach starań Katowic i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029.

Sport łączy pokolenia

Osiem rodzinnych wycieczek i sportowa rywalizacja uczniów szkół podstawowych – tak w wielkim skrócie można opisać projekt trwający od 2 lipca do 14 października br.

Przy okazji jednego z meczów reprezentacji Polski na PGE Narodowym w Warszawie kilkoro rodziców dzieci trenujących piłkę nożną podeszło do mnie i zapytało, czy Gminny Ośrodek Kultury mógłby zorganizować rodzinny wyjazd na taki mecz.
Hmm, pomysł dobry, ale czasu do tego meczu nie pozostało za wiele, a gdy zalogowałem się do systemu zakupu biletów okazało się, że kilka tygodni wcześniej zostały wyprzedane…
Na mecz „biało-czerwonych” nie pojechaliśmy, ale tematu nie odpuściliśmy. W głowach „gokowskiego” zespołu zrodził się pomysł, by spróbować zorganizować cykl wyjazdów pod szyldem „Rodzinna turystyka sportowa”. Po wybraniu miejsc, do których chcieliśmy zabrać mieszkańców gminy Pilchowice, napisaliśmy projekt i poprosiliśmy o wsparcie Fundację Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Do rodzinnych wyjazdów dodaliśmy jeszcze organizację Biegów Dzieci i Młodzieży o Mistrzostwo Gminy Pilchowice.
Jak się później okazało, projekt uzyskał dofinansowanie Fundacji JSW i mogliśmy przejść do konkretnych działań.
„Rodzinną turystykę sportową” rozpoczęliśmy od wyjazdu do Chorzowa i zwiedzenia Stadionu Śląskiego, a zakończyliśmy w Wiśle poruszając się szlakiem Adama Małysza.
Od pierwszego wyjazdu dało się zauważyć, że nasz projekt łączy pokolenia, wszak do autokarów wsiadali rodzice z dziećmi i dziadkowie z wnuczętami.
Turystykę sportową rozpoczęliśmy od zwiedzania, ale przy okazji kolejnych wyjazdów poszerzyliśmy ofertę o uczestnictwo w meczach piłki nożnej, hokeja na lodzie i koszykówki. To z kolei miało na celu pokazanie najmłodszym kilku dróg do ewentualnego realizowania swoich sportowych marzeń. Uczestnicy wycieczek mogli „dotknąć” kilku różniących się od siebie dyscyplin sportu, być może dokonać selekcji i zdecydować, która jest im najbliższa, w której chcieliby spróbować swych sił.
My – na początek – zaproponowaliśmy im występ w Biegach Dzieci i Młodzieży o Mistrzostwo Gminy Pilchowice.
Pokazując najmłodszym sport przez duże „S”, a także zachęcając do rywalizacji wśród rówieśników i na swoim terenie, chcieliśmy wskazać drogę do aktywnego i zdrowego trybu życia. Być może również do wielkiej sportowej kariery, podobnej do tych, które zrobili tacy mieszkańcy naszej gminy, jak Waldemar Matysik, Stefan Dryszel, Michał Zieliński czy śp. Łukasz Romanek.

„Rodzinna turystyka sportowa”
1. Chorzów (zwiedzanie Stadionu Śląskiego).
2. Tychy (zwiedzanie Stadionu Miejskiego i Tyskiej Galerii Sportu).
3. Sosnowiec (mecz piłkarski Zagłębie Sosnowiec – Resovia Rzeszów połączony ze zwiedzaniem ArcelorMittal Park należącego do Zagłębiowskiego Parku Sportowego).
4. Zabrze (poznanie historii klubu i Areny Zabrze połączone z meczem piłkarskim Górnik Zabrze – Widzew Łódź).
5. Gliwice (poznanie historii klubu i Stadionu Miejskiego im. Piotra Wieczorka połączone z meczem piłkarskim Piast Gliwice – Ruch Chorzów).
6. Katowice (poznanie historii klubu i lodowiska przy Spodku połączone z meczem hokeja na lodzie GKS Katowice – Cracovia).
7. Gliwice (poznanie historii klubu i Areny Gliwice połączone z meczem koszykówki Tauron GTK Gliwice – Suzuki Arka Gdynia).
8. Wisła (przypomnienie kariery Adama Małysza, zwiedzenie skoczni Adama Małysza, Galerii „Sportowe Trofea Adama Małysza” i figury Adama Małysza z czekolady).

„Biegi Dzieci i Młodzieży o Mistrzostwo Gminy Pilchowice”
– dziewczęta rocznik 2015-2016 (200 m)
1. Zofia Ogińska
2. Hanna Pytlik
3. Michalina Piłat
– chłopcy rocznik 2015-2016 (200 m)
1. Dawid Zieliński
2. Dominik Niemiec
3. Adam Walentyński
– dziewczęta rocznik 2014-2013 (400 m)
1. Karolina Grzywok
2. Nikola Wyżgoł
3. Maja Popczyńska
– chłopcy rocznik 2014-2013 (400 m)
1. Marcel Balbus
2. Marcel Manzano Jimenez
3. Maksymilian Nawrat
– dziewczęta rocznik 2012-2011 (600 m)
1. Julia Mazurek
2. Lilianna Popczyńska
3. Małgorzata Matusak
– chłopcy rocznik 2012-2011 (600 m)
1. Goran Langdon
2. Tymon Majsnerowski
3. Ignacy Ogiński
– dziewczęta rocznik 2010-2009 (800m)
1. Nadia Balbus
2. Nadia Zborowska
3. Anna Dragon
– chłopcy rocznik 2010-2009 (1000 m)
1. Bartłomiej Szeloch
2. Adam Pięta
3. Michał Pitra
Sztafety mieszane:
1. ZSP Żernica w składzie:
Dawid Zieliński, Karolina Grzybok, Goran Langdon, Nadia Baldus
2. ZSP Pilchowice w składzie:
Adam Pięta, Ignacy Ogiński, Wiktoria Dratnal, Zofia Ogińska
3. ZSP Wilcza w składzie:
Jan Szymała, Maja Popczyńska, Liliana Popczyńska, Bartłomiej Szeloch

Szlakiem Adama Małysza

W ramach Rodzinnej Turystyki Sportowej byliśmy w Wiśle.

Z okien autokaru zobaczyliśmy remontowaną skocznię im. Adama Małysza, następnie podziwialiśmy nową figurę polskiego skoczka z czekolady i udaliśmy się do Galerii „Sportowe Trofea Adama Małysza”, gdzie mogliśmy przyjrzeć się m.in. Kryształowym Kulom.

Wyjazd współfinansowali: Gmina Pilchowice, Gminny Ośrodek Kultury w Pilchowicach i Fundacja JSW.

Zachęcić dzieci do sportowego stylu życia

Leboszowice, to tam w ostatnim dniu września spotkały się reprezentacje wszystkich naszych szkół, by rywalizować w Biegach Dzieci i Młodzieży o Mistrzostwo Gminy Pilchowice.

Imprezę wsparły finansowo Gminny Ośrodek Kultury w Pilchowicach i Fundacja Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Pod względem sportowym mistrzostwa przygotowali Zatyrani Gratisownia.pl Gmina Pilchowice.

Wyniki:

– dziewczęta rocznik 2015-2016 (200 m)
1. Zofia Ogińska
2. Hanna Pytlik
3. Michalina Piłat

– chłopcy rocznik 2015-2016 (200 m)
1. Dawid Zieliński
2. Dominik Niemiec
3. Adam Walentyński

– dziewczęta rocznik 2014-2013 (400 m)
1. Karolina Grzywok
2. Nikola Wyżgoł
3. Maja Popczyńska

– chłopcy rocznik 2014-2013 (400 m)
1. Marcel Balbus
2. Marcel Manzano Jimenez
3. Maksymilian Nawrat

– dziewczęta rocznik 2012-2011 (600 m)
1. Julia Mazurek
2. Lilianna Popczyńska
3. Małgorzata Matusak

– chłopcy rocznik 2012-2011 (600 m)
1. Goran Langdon
2. Tymon Majsnerowski
3. Ignacy Ogiński

– dziewczęta rocznik 2010-2009 (800m)
1. Nadia Balbus
2. Nadia Zborowska
3. Anna Dragon

– chłopcy rocznik 2010-2009 (1000 m)
1. Bartłomiej Szeloch
2. Adam Pięta
3. Michał Pitra

Sztafety mieszane:
1. ZSP Żernica w składzie:
Dawid Zieliński, Karolina Grzybok, Goran Langdon, Nadia Baldus
2. ZSP Pilchowice w składzie:
Adam Pięta, Ignacy Ogiński, Wiktoria Dratnal, Zofia Ogińska
3. ZSP Wilcza w składzie:
Jan Szymała, Maja Popczyńska, Liliana Popczyńska, Bartłomiej Szeloch

Sędziowie zawodów:
Małgorzata Stochla
Ryszard Osuch

Uczniowie z Żernicy bezkonkurencyjni

Niespełna miesiąc po rozpoczęciu roku szkolnego wyłoniono mistrzów gminy Pilchowice w piłce nożnej. 

29 września na boisku Victorii Pilchowice rywalizowano w dwóch kategoriach wiekowych.
W każdej triumfowali uczniowie z Żernicy.
Wyniki w roczniku 2011 i młodsi:
Żernica – Wilcza 12:6
Pilchowice – Wilcza 4:3
Pilchowice – Żernica 0:1
Klasyfikacja końcowa:
1. Żernica
2. Pilchowice
3. Wilcza
Wyniki w rocznikach 2009-2010:
Pilchowice – Żernica 0:10
Żernica – Wilcza 8:3
Wilcza – Pilchowice 5:3
Klasyfikacja końcowa:
1. Żernica
2. Wilcza
3. Pilchowice

Accessibility Toolbar