Mecz Naprzodu Żernica z gliwickim Carbo nie ułożył się po myśli podopiecznych Józefa Dankowskiego. Gospodarze po 45 minutach przegrywali 0:2, po wznowieniu gry goście podwyższyli prowadzenie, a następnie hat-trickiem popisał się Piotr Karwowski (na zdjęciu) i zrobiło się 3:3.
Ostatecznie gliwiczanie zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść i Naprzód przegrał 3:4.

Poprzedni artykułZapraszamy do kibicowania
Następny artykułWstali z kolan i… upadli