Wczoraj – 17 lipca – w Zabrzu spotkali się przedstawiciele klubów piłkarskich z prezydium Podokręgu Zabrze i z Przewodniczącym Komisji Rozgrywek – Łukaszem Nieużyłą.
Dzisiaj mieliśmy okazję rozmawiać telefonicznie z Jarosławem Brysiem, prezesem Podokręgu Zabrze.

Uzyskaliśmy od niego następujące informacje:
– Wspólnie z klubami opracowaliśmy kilka zmian, które będą obowiązywać w sezonie 2024/2025. Mając na uwadze, że niektóre kluby mają problemy kadrowe, podjęto decyzję, że zawodnicy występujący w rozgrywkach od klasy C do Klasy Okręgowej nie będą pauzować za nadmiar żółtych kartek. Z kolei utrzymane zostały kary finansowe dla klubów.
Dyskutowaliśmy również o wprowadzeniu tak zwanych zmian powrotnych, jednak w czasie głosowania pomysł ten nie uzyskał większości głosów.
Zmiany systemu rozgrywek dokonaliśmy na szczeblu klasy C i od nowego sezonu, by kluby mogły zaoszczędzić na transporcie, rywalizacja odbywać się będzie w dwóch grupach. W poszczególnych grupach występować będą kluby z najbliższego sąsiedztwa.
Kolejna ważna zmiana dotyczy rozgrywek młodzieżowych i możliwości łączenia zawodników z kilku klubów gminnych, które mają problem, by skompletować drużynę tylko ze swoich zawodników.
Kolejny temat to prośba klubów A-klasowych, by nie rozpoczynać sezonu w czasie wakacji/sezonu urlopowego. I jednocześnie, by zakończyć rundę jesienną na początku listopada. W związku z tym dzisiaj lub jutro kluby otrzymają ankietę, w której opowiedzą się za ewentualnym zmniejszeniem klasy A do 14 zespołów od sezonu 2025/2026. Taka decyzja skutkować będzie degradacją z tego szczebla większej ilość zespołów po sezonie 2024/2025.
I na zakończenie jeszcze jedna nowość. Przyjęliśmy propozycję rywalizacji poza unifikacją (mecze będą rozgrywane na orlikach). Do tej pory zgłosiły się 4 zespoły: Tempo Paniówki, LKS 45 Bujaków, Trampkarz 22 Zabrze i Milenium Gliwice.

To tyle jeżeli chodzi o informacje, jakie przekazał nam Jarosław Bryś, prezes Podokręgu Zabrze. Teraz czekamy na terminarze i oficjalne regulaminy rozgrywek.

Poprzedni artykułNajwiększy sukces Hanny Ochman
Następny artykułZ przytupem po Puchar Polski