Dość nieoczekiwanie piłkarze Naprzodu Żernica zagrali na swoim obiekcie.
Podopieczni Józefa Dankowskiego wrócili na swój stadion, bowiem zespół z Rachowic nie mógł skorzystać z własnego. Pierwotnie mecz KS 94 Rachowice – Naprzód Żernica miał się odbyć w Gliwicach przy ul. Robotniczej, ale ostatecznie uzgodniono, że zespoły spotkają się w Żernicy.
Dla Naprzodu był to mecz szczególny, bowiem kilkanaście godzin po konfrontacji z Rachowicami, na murawę w Żernicy wjechał ciężki sprzęt i rozpoczęły się przygotowania do kompleksowej przebudowy boiska.
Pożegnanie ze starą murawą nie wypadło dobrze, wszak wynik 0:3 mówi sam za siebie.
Był to siódmy z rzędu mecz Naprzodu Żernica bez zwycięstwa. Podopieczni Józefa Dankowskiego zostali zepchnięci na 10 miejsce w tabeli Majer Klasy A i teraz przygotowują się do wyjazdowego meczu z czwartym zespołem w tabeli – Gwarkiem II Ornontowice.